Tokaj
W rejonach Tokaju wjeżdżaliśmy od
drogi E71 i w miejscowości Encs , za sugestią nawigacji skręciliśmy
na Tokaj , najpierw jadąc pięknymi wzgórzami z przepięknym lasem
, w którym drzewa na wzgórzach chyliły się nad drogą , tworząc
nad nią coś w rodzaju baldachimu , miało się wrażenie , że
chylą się na nasze powitanie , mówią , „witamy szanownych gości
w Tokaju” szczególnie, że jechaliśmy już o zmroku i las
oświetlały światła samochodu. Każde miejsce chciało abyśmy
zatrzymali się w nim na nocleg , ja jednak stwierdziłam , że do
snu potrzebny mi Tokaj czyli tutejsze wino i ….. mieliśmy 1600
forintów , do dziś nie wiem ile to jest
W miejscowości Erdobeney trafiliśmy
najpierw na pup , gdzie wszyscy pili piwo i nie było w sprzedaży
wina . Śmiałam się , że w rejonie Tokaju się go nie pije .
Jednak polecono nam naprzeciwko dom wina , gdzie nie tylko mogliśmy
kupić wino , ale również zwiedzić jego piwnice .
Nie umiem tego opisać, ale powiem, że
pierwszy raz byłam w takich .
Wino muskotaly z 2009 r. kupiliśmy za
wszystkie nasze pieniądze . I teraz mogliśmy zatrzymać się na
nocleg
Miejsce zawołało , kolacja z winem
zrobiła się sama (węgierki chleb i oscypek słowacki) .
Ogarnęła nas bloga cisza i spokój .
Nawet nie wiedzieliśmy kiedy minęła
noc . W takim miejscu organizm regeneruje się bardzo szybko .
Obudziliśmy się odprężeni spokojni,
tak jakbyśmy już zapomnieli o tym co było wczoraj, bardzo ,
barrdzo dziękujemy miejscu , które przygarnęło nas na nocleg.
Rano pojechaliśmy do miejscowości
Tokaj , okazało się , ze to miasto już niestety nie jest tak
urokliwie położone jak nasz nocleg . Jednak i tak bardzo
klimatyczne . Z winnymi sklepikami na każdym rogu. Podejrzewam, że
w dawnych czasach z okolicznych wzgórz (przepięknych, na pewno
wrócę, aby po nich pojeździć ) zwożono wino do Tokaju, skąd
rzeką spławiano w świat .
Wino , które kupiliśmy miało bukiet
kwiatów czarnego bzu , a w smaku przebijała domieszka owoców
czarnego bzu .
Pijąc go zastanawialiśmy się , jak
to możliwe . Rano zobaczyliśmy wiele upraw drzew czarnego bzu .
Receptura na pewno zostanie tajemnicą tego regionu , ale wino super
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz