Zwierzęta , rośliny, ludzie
Ludzie
Tak jak już nie raz pisałam Kaukaz to
królestwo ludzi z sercem , ktoś gdzieś powiedział, że oni są
jak dzieci nie kalkulują, oceniają po prostu cieszą się kontaktem
z drugim człowiekiem dając mu serce .. Doznawaliśmy tego przez
całe 3 tygodnie pobytu w górach i jakie było nasze zdziwienie ,
gdy zjechaliśmy do morza (dalej na Kaukazie ) , gdzie byliśmy
traktowani jak potencjalne ileś tam rubli , tak po zachodniemu .
Ludzie mili uprzejmi, ale …... serce się gdzieś zgubiło, albo
zamknęło, a może przymknęło . Z pozoru ta granica może się
wydać niewielka , jednak czuć wielkie serce kaukazów (tych
mieszkających , w górach , nie skażonych , wielką cywilizacja )
. W wielu kulturach mówi się aby mieć miękkie serce , trzeba mieć
twardą dupę . No właśnie czy na pewno . Określenie własnych
granic nie ma nic wspólnego z brakiem serca , a często tak jest
utożsamiane . To tylko powiedzenie nie i zadbanie o siebie. . Ale
właśnie też stworzenie sobie przestrzeni dla drugiego człowieka .
W świecie gdy każda minuta jest droga , czas to pieniądz, albo
serial , nie ma miejsca dla drugiego człowieka , nie ma dla niego
przestrzeni . Wiele osób mówi, ze ich partner , ojciec, matka nie
ma dla nich czasu, a gdzie tu znaleźć czas dla obcego człowieka .
Kiedy ….???
Przecież trzeba pracować , kupić
większy dom, jedzenie , wakacje , wykształcić dzieci i wiele
innych rzeczy które wymaga od nas system , trzeba być trendy , a to
kosztuje , więc trzeba pracować zarabiać aby przeżyć w systemie
.
Więc nie mamy nic , aby podzielić się
z innymi . Niby bogaci , a jakże biedni . Przecież bogatym jest ten
co ma nadmiar , który z niego wypływa i może się nim dzielić .
Spotykając kiedyś na swojej drodze najbogatszych ludzi w Polsce ,
muszę przyznać , że zgodnie z tą zasadą bogatymi byli Ci gdzieś
spotkani na szlakach , jak kaukazi , a Ci „bogaci” po prostu
tylko mieli dużo pieniędzy.
Na Kaukazie żyje wiele nacji my
poznaliśmy Czerkiesów , Kabardińców, Bałgarców, Karaczajów ,
Dagestańczyków każda nacja mówi swoim językiem . I oczywiście
są Rosjanie, ale to jest ludność napływowa . Lubię miejsca,
które są mocno zakorzenione , w nich mieszkają potężne duchy ich
przodków i tym tkwi potężna siła tych miejsc i tych narodów i
ciężko ją zniszczyć innym .
Spotkani na trasie ludzie długo
pozostaną w naszych sercach
Zwierzęta
Kaukaz jest siedliskiem wielu dzikich
zwierząt , jednak mając dużo przestrzeni , nie szukają specjalnie
kontaktu z człowiekiem , omijają go szerokim łukiem .
Na naszej kaukazkiem drodze urzekło
nas spotkanie w Dziule-su z
suslikami (świstaczkami) i orłami
Susliki – świstaczki żyły z
Dziulesu w norkach w ziemi gdzieś na wysokości 2000-3000 m.n.p
Wstawały rano około 8 i biegały do
wieczora , świszcząc , nawołując się , zaglądając na człowieka
, by potem schować się w norce. Niesamowicie wesołe zwierzątka ,
ciekawskie i przesympatyczne . Karmiliśmy je chlebem, a one
praktycznie jadły z ręki . Bawiąc się czy walcząc przy tym
między sobą . Były bardzo dobrym duchem Dziule-su .
Orły – krążące gdzieś w
przestworzach pokazywały nam , że świat dzikich zwierząt jest
przyjazny człowiekowi . Orzeł przy rozpiętości ok 2,5 metra
skrzydeł gdyby chciał łatwo uszkodziłby człowieka , one jednak
mimo, ze są drapieżnikami nie zabijają dla zabawy , kaprysu ,
zjedzenia jakiegoś smakołyku. Dla nich pożywieniem są susliki i
inne małe zwierzątka .
Często jeden przelatywał nam nami
nisko , przyglądając się co robimy, obserwując nasze życie. Dwa
razy byliśmy w sytuacji , gdy 6-8 orłów nisko krążyło nad nami
. Na początku lekki strach , a może jednak chcą coś zrobić, może
jesteśmy blisko gniazda , a potem zaufanie , że jesteśmy na dobrej
, własnej drodze , a one tylko chcą się z nami przywitać i
chwilkę pobyć w naszym towarzystwie .
Dziękujemy kochane
Poza nimi są krowy, owce , konie . Jest też dzika koza tur
To wszystko daje życie ......
Rośliny
Kaukaz to siedlisko wielu ziół
najbardziej popularny to rododendron kaukazki, tymian – czeburec
(wręcz święte zioło kaukazu ) i wielu innych również bardzo
popularnych u nas jak piołun, mięta . Ma się wrażenie , że jest
się w jednym wielkim aptecznych ogrodzie , gdzie pełno pożywienia
czeka na nas .
Z jagód brusznica , czarna , jagoda,
dereń, maliny , czy dziki agrest czy porzeczka . Wszystko zależy od
tego w której części Kaukazu jesteśmy i na jakiej wysokości .
Gdy deszcze dopiszą na niższych
wysokościach pojawiają się grzyby z tych znanych u nas ; jak kanie,
kozaki do całkiem innych, a wręcz wyglądających dziwnie jak
jelenie rogi. .
Ludzie tutaj mieszkający przerabiają
te cuda natury na herbatki, warienia (dżemik ) czy przetwory
grzybowe
Wyższe partie gór są jednym wielkim
ogrodem skalnym , pełnym znanych z naszych ogrodów roślin skalnych
, tylko pomniejszonych do miniatur .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz