Rumuńskie Psy
Psy w Rumunii – zresztą w Mołdawii
też są wszędzie . Każdy kosz na śmieci , parking ma swojego
psiego stróża . Kogo są to psy nie wiadomo , czy mają domy czy są
bezpańskie.
No właśnie czy pies musi mieć
swojego Pana?
Dom? Smycz ?
Dlaczego nie może chodzić wolno ?
Bo choroby , niebezpieczeństwo?
A oni działają jak ekologiczne śmieciarki , pochłaniające wyrzucone przez człowieka resztki
żywności .
Ja sama lubię wolność , dlatego na
słowo smycz się zacinam i dla mnie są one wolne , szczęśliwe
psy Wygrzewające się nieraz na asfalcie , chodzące swoimi drogami
.
czy śpiące pod stojącymi samochodami
. Nasza landrynka również na jedną noc użyczyła dachu psiej
rodzinie , mamie i 4 szczeniakom
Pierwszy raz widzieliśmy psią rodzinę
, której suka wychowywała na dziko, na polanie w lesie potomstwo.
Cała piątka była czyściutka , odkarmiona , dość ufna do
człowieka , maluchy biegały po łące bawiąc się ze sobą .
Były radosne i szczęśliwe Teraz mając nowe atrakcje w postaci nas
i landrynki korzystały z nich w pełni , wcinały chlebek z
masełkiem (nie zachłannie) , kąpały się pod prysznicem solarnym
i były wszystkiemu ciekawe.
Skąd miały jedzenie na co dzień …?
Ich mama najprawdopodobniej biegała do pobliskiej wsi …. do SKLEPU
!!! (sprawdziliśmy był dobrze zaopatrzony )
Ta psia rodzinka dała nam dużo
radości , jak i zmusiła do wielu refleksji.
Co do refleksji polecam powyższy film :
„Zielona piękność” , w 9 odcinkach (lub wpisać w youtube zielona piękność)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz