poniedziałek, 17 września 2012

Tranfagarska



Droga Transfagarska 14 wrzesień 2012

Droga transfagarska jedna z najbardziej popularnych dróg w świecie motorowym, widać to na niej na każdym kroku. Motory , motory tylu naraz nie widzieliśmy w czasie calej naszej podróży . Wot i co robi dobry marketing .
A sama trasa , droga , gdy widziało się trochę świata ….... można powiedzieć, że jest ciekawa i po jeździe przez tutejsze zatłoczone tirami drogi, odpoczęliśmy na niej . Wjechaliśmy na nią wieczorem od południa, by spędzić na niej noc. By z rana gdy była jeszcze pusta wjechać na szczyt Balea Lac – 2044 m.n.p.m. I ujrzeć jej zjazd na północ praktycznie w całości . Nie wiem co tutaj ważniejsze czy przyroda czy droga , a może coś w rodzaju równowagi świata Boga – przyrody i świata człowieka – drogi. Nie wiem, teraz po sezonie , rano może i tak jest ale w sezonie chyba nie trzeba domniemywać, który świat ma przewagę. .
Ktoś powie zimą na pewno gdy droga jest nieprzejezdna , zwycięzca przyroda nad człowiekiem , a zmyślny człowiek wymyślił tutaj dwa udogodnienia, a może atrakcje :
kolej linową , która wywozi turystów do hotelu lodowego budowanego w zimie i całej pozostałej bazy turystycznej .
Teraz można tu kupić jedzenie rumuńskie : wspaniałe sery i kiełbasy oraz przemysłowe artykuły z całego świata . Nas najbardziej intrygują czapeczki rodem z Bielska – Białej , z których przedsiębiorczy Rumuni nawet nie zdjęli polskich metek . I tu góry i tam góry . Więc jaka róznica , też produkt regionalny.
Sama droga wybudowana w latach 70-tych ma świetnie wyprofilowane zakręty, jest bardzo łagodna , praktycznie nie wiedząc kiedy wjeźdza się na 2000 m.n.p.m. .
W świecie europy zachodniej czy środkowej na pewno jest bardzo atrakcyjna .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz